..
Krzysiek Solecki

45 | 44225
 
 
2017-09-06
Odsłon: 1097
 

Breithorn

Ledwie opadł kurz sylwestrowej zabawy, z głowy wyparowały bąbelki wypitego noworocznego szampana i...
 
Najpierw był jeden - Breithorn 4164m. Nie minęło kilka dni i lista szczytów powiększyła się o Pollux 4092m. i Castor 4228m. Bliskość tych trzech szczytów względem siebie dawała nadzieję na piękny trip w iście alpejskim stylu.
Pomysł następny, przecież do wymienionych wcześniej szczytów można dołożyć kolejny. Padło na leżący na drugim końcu doliny Aosty Gran Paradiso 4051m. W połowie stycznia listę naszych szczytów uzupełnił górujący nad wszystkimi alpejskimi szczytami mierzący 4809m. Mont Blanc.
A więc plan jest. Chęci zawsze były i skład również ustalony. No to kilka najbliższych miesięcy trzeba było poświęcić na "krew, pot i łzy", czyli szlifowanie formy, uzupełnianie sprzętu i zapasów.
I nagle nadszedł oczekiwany czas wyjazdu. Osiem miesięcy nie wiadomo kiedy minęło i najbliższym trzeba było powiedzieć - do zobaczenia!
Po kilku dziesięciogodzinnej podróży 6 sierpnia zameldowaliśmy się w dolinie Aosty w turystycznym miasteczku Cervinio. Naszym zachwytom nie było końca, a nasze oczy co chwila osadzały wzrok na niezliczonych szczytach. Po dotarciu kolejką do szlaku rozpoczynającego naszą wędrówkę nastąpiło pełne skupienie, bo od tego momentu wstępowaliśmy w świat szczytów, lodowców, szczelin. Świat o którym myśleliśmy przez poprzednie osiem miesięcy.
No i tak się w tym naszym skupieniu zagalopowaliśmy że jeszcze tego samego dnia zameldowaliśmy się na szczycie naszego pierwszego celu jakim był Breithorn 4164m.
 

 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 
do ja 2017-09-11 15:22:54
Tu muszę przyznać Ci rację, w dyskusji zachowujesz poziom i za to szacunek. Mam nadzieję, że piszesz czasem jakieś pozytywy i komenty z których można coś dobrego wycisnąć. Tego życzę :)
ja do Fotoamator 2017-09-11 09:49:59
Piszesz o wolności wyboru przy okazji mi tej wolności odmawiając. Wolności wyboru i wolności oceny tego wyboru.Oczywiście, że jest miejsce na "każdego typu twórczość" tylko jak się coś publikuje to trzeba mieć dużo pokory w sobie. Mi się twórczość Krzysztofa nie podoba i mam do tego prawo! A nazywanie mnie "marudą", "upierdliwcem", "Sherlockiem" czy autorem "bezmyślnych", "złośliwych" czy "zawistnych" komentarzy jest poniżej pewnego poziomu.
Fotoamator do ja 2017-09-10 21:04:12
W sytuacji w której brykasz po sieci jak górska kozica i nikt do niczego Cie ni zmusza uważam, że Ty wybierasz i że jest miejsce dla każdego typu twórczości a zdecydowanie większym problemem jest pisanie bezmyślnych często złośliwych albo zawistnych komentarzy i zaśmiecanie nimi sieci.
ja do fotoamator 2017-09-09 07:35:10
nawet gdyby było bez byków to i tak grafomania :) ale takie czasy mamy... z wycieczki na Czantorię ludzie wspomnienia spisują i zamieszczają gdzie popadnie ;)
Fotoamator do ja 2017-09-07 19:45:04
To jest blog a nie encyklopedia, przez takie marudy jak Ty ludzie wolą siedzieć i nic nie robić bo zawsze znajdzie się jakiś upierliwiec który do czegoś się przyczepi - a teraz Sherlocku szukaj czy nie ma w tym komencie byków.
ja 2017-09-07 11:47:46
grafomania jak zwykle. "po kilku dziesięciogodzinnej podróży"


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd