Troszkę cofnę się w czasie i przestrzeni i postanowiłem wspomnieć o wyprawie na Kilimandżaro w 2006r, a w swojej galerii umieściłem kilka fotek z tej wyprawy. Była to moja pierwsza tak daleka ekspedycja. Nowy klimat, kontynent i wielka góra pośród sawanny. Poniekąd pewny byłem swojej wytrzymałości i kondycji, to z pewną niepewnością i rezerwą podchodziłem co do zachowania się mojego organizmu na wysokości po wyżej 5000m. Ale po rozpoczęciu ataku szczytowego już wiedziałem że będzie dobrze i w raz z towarzyszami weszliśmy na szczyt. Już kolejnego dnia o poranku gdy wyszliśmy z domków w obozie Mawenzi dotarło do Nas jekie mieliśmy niebywałe szczęście, kolejnej nocy po naszym wejściu, Kilimandżaro pokryte zostało śniegiem,a ekipy które tej nocy atakowały górę z ostatniego obozu, dodatkowo musiały męczyć się w opadach śniegu.
Copyright © 2014 by gorskieblogi